11 lip 2023

Artykuł

Zalety elektronicznej kartoteki - część 2

W drugiej części przyjrzymy się temu, jak elektroniczna dokumentacja ułatwia codzienną pracę fizjoterapeuty, zapewniając przejrzystość, bezpieczeństwo danych i nowoczesne podejście do pacjenta.

Elektroniczna karta pacjenta nie zaginie w kartotece


W tym momencie napotykamy na podobną sytuację, jaką jest utrata dokumentacji medycznej z powodu klęski żywiołowej lub kradzieży. Karta może nieoczekiwanie zaginąć w kartotece, a często nawet nie pamiętacie, dlaczego tak się stało. Wasz dzień w gabinecie jest bardzo intensywny i łatwo się zdarza, że pod koniec dnia odkładacie kartę pacjenta w złe miejsce w kartotece lub całkowicie zapominacie ją tam włożyć. Ale co się dzieje. W dniu, w którym ma przyjść pacjent na kolejną kontrolę, nie możecie znaleźć karty w kartotece, choć jesteście pewni, że ją tam zapisaliście. Nagle brakuje wam dokumentacji z ostatnich wizyt i ledwo pamiętacie, jak pracowaliście z pacjentem. Taka sytuacja wygląda bardzo nieprofesjonalnie. Nie tylko będziecie musieli założyć nową kartę, ale dodatkowo możecie wzbudzić u pacjenta brak zaufania do siebie lub nawet do całej waszej kliniki. Kiedy macie czas i trochę szczęścia, po pewnym czasie znajdziecie oryginalną kartę zagubioną wśród innych, ale wtedy jest już za późno. Rezultatem są dwie założone karty pacjenta, które niepotrzebnie zajmują miejsce i niestety tworzą zły obraz u pacjenta. W przypadku elektronicznego zapisu takie nieoczekiwane i skomplikowane sytuacje odpadają.


Robienie zdjęć


W dziedzinie fizjoterapii nieustannie się kształcicie, doskonalicie samych siebie, a jednocześnie chcielibyście przenieść zdobyte doświadczenie do gabinetu, aby ulepszyć i zmodernizować swoją praktykę. Fizjoterapia od dawna nie polega tylko na odczuciach terapeuty, jak u niektórych “szamanów”. W dzisiejszych czasach, gdy każdy chce widzieć dane, wykresy, statystyki itp., sama „intuicja” już nie wystarcza. Najmniej, co fizjoterapeuta może zrobić dla swojego rozwoju, to zrobić zdjęcie przed terapią i po niej lub przed korekcją i po korekcji pacjenta. Natychmiast dodaje to pacjentowi zaufania, otrzymuje informację zwrotną o tym, co się z nim dzieje. Często dzięki takim drobiazgom pacjenci lepiej odczuwają swoje ciało i lepiej je kontrolują. A w interesie fizjoterapeuty powinno być maksymalne wspieranie pacjenta oraz jednoczesne modernizowanie i ułatwianie procesu pracy. W elektronicznie prowadzonej dokumentacji jest to bardzo proste. Zrobione zdjęcia po prostu przypisujecie do karty pacjenta, nie ma potrzeby dodatkowych folderów i zwiększania przestrzeni dyskowej na komputerze. W przypadku pełnej wersji papierowej musielibyście najpierw wydrukować zdjęcia, a następnie zapisać je w karcie pacjenta. I tak postępowalibyście przy każdej wizycie. Oprócz dodatkowej pracy oznaczałoby to również posiadanie kolorowej drukarki, ponieważ czarno-białe zapisy mogłyby nie wyglądać autentycznie. Każde zdjęcie musielibyście ręcznie opisać i umieścić na nim datę wykonania. W porównaniu do tego znów byłoby to czasochłonne wyszukiwanie w karcie pacjenta, kiedy zrobiono jakie zdjęcie. Robienie zdjęć pacjentów nie jest oczywiście koniecznością, ale na początek to prosta, ale bardzo praktyczna modernizacja.


Kompletne ustawowe wymagania dotyczące dokumentacji medycznej


Dokumentacja medyczna ma z mocy prawa wymóg, że na każdej stronie dokumentacji muszą być dane identyfikacyjne pacjenta, takie jak imię, nazwisko, numer PESEL. Dodatkowo wszędzie muszą być także dane identyfikacyjne dostawcy - imię, nazwisko, NIP. Te wymagania z pewnością znajdują się we wszystkich waszych dokumentacjach. W przypadku formy papierowej prawdopodobnie jednak nie zapisujecie ich oddzielnie na każdej stronie. Elektroniczna dokumentacja skutecznie rozwiązuje ten problem, umieszczając standardowo na każdej stronie „nagłówek” z wszystkimi wymaganymi danymi.


Dane i dostęp skądkolwiek


Chyba każdy fizjoterapeuta od czasu do czasu potrzebuje dokończyć jakieś drobne sprawy w domu, czy to dotyczące jedynie poprawek/przeorganizowania terminów, wysłania vouchera czy innych drobnych spraw. Jeśli macie tylko papierową formę dokumentacji, może to dla was oznaczać problem, ponieważ adresy i numery telefonów głównie przechowujecie w karcie pacjenta i z pewnością nie wszystkie w prywatnym telefonie. Dlatego te sprawy i tak realizujecie w gabinecie, chociaż po prostu nie pasuje wam zostawać dłużej w pracy, a wiecie, że nie jest to konieczne. Może się również naturalnie zdarzyć, że zachorujecie i nie macie recepcjonistki, która mogłaby anulować wizyty pacjentów. Przy elektronicznie prowadzonej dokumentacji możecie w komfortowych warunkach w domu, nawet prosto z łóżka otworzyć karty pacjentów z numerami telefonów i napisać im np. sms o anulowaniu ich wizyty. Mieć dostęp do dokumentacji zdrowotnej także poza gabinetem to duża zaleta, choć może się to na pierwszy rzut oka i w utrwalonym nawyku nie wydawać oczywiste.